Szlaki handlowe.

Szlaki handlowe. Przez Polskę przechodziło kilka szlaków handlowych o znaczeniu międzynarodowym. Z Węgier, skąd eksportowano głównie miedź, szlak handlowy prowadził przez Nowy Sącz, Kraków, Łęczycę, Toruń do Gdańska. Z portów czarnomorskich droga wiodła przez Mołdawię, a następnie przez Lwów, Sandomierz, Kraków, Wrocław do Pragi i Niemiec oraz przez Lwów, Lublin, Warszawę, Toruń do Gdańska. Przywożono stamtąd towary wschodnie, takie jak jedwab i korzenie, czyli przyprawy do potraw (pieprz, cynamon, szafran).

Z południowych Niemiec, zwłaszcza z Norymbergi przywożono do Polski tzw. norymberszczyznę, czyli drobne wyroby metalowe, sukno lepszych gatunków. Przez Gdańsk wywożono z Polski produkty leśne: popiół, potaż (jedno i drugie do produkcji szkła

i    mydła) oraz samo drewno, często w postaci całych bali drzewnych, spławianych Wisłą. Z cisów karpackich, eksportowanych przez Gdańsk, wykonywano np. łuki strzelców angielskich, sławne na całą Europę. W Gdańsku budowano statki i warzono na wielką skalę piwo dla potrzeb załóg statków żeglugi bałtyckiej. Do najbardziej popularnych produktów importowanych za pośrednictwem Gdańska należały śledzie, poszukiwane ze względu na długotrwałe posty. Produktem eksportowym Wielkopolski było sukno, najtańsze w tej części Europy. Między miastami leżącymi na szlakach handlowych istniała konkurencja. Kraków np. tępił wykorzystywanie przez kupców toruńskich odnogi szlaku czarnomorskiego przez Łęczycę, Sandomierz, Lwów z pominięciem Krakowa. Interesy miast polskich znajdowały się pod ochroną króla, który np. usiłował wyłączyć kupców wrocławskich z bezpośredniego handlu z Rusią i Wschodem, twierdząc, że Ruś zawojował swoimi ludźmi i dla swoich ludzi.

Podział stanowy społeczeństwa. Społeczeństwo średniowieczne dzielimy na stany. Mówimy o stanie szlacheckim, mieszczańskim, chłopskim; wyróżniamy też stan duchowny. Czyli stanem nazywamy część społeczeństwa, która róż-
ni się od innych własnym prawem, mając swe przywileje i obowiązki. Przynależność stanową dziedziczyło się na ogół po rodzicach. Nie dotyczyło to stanu duchownego, który wyróżniał się w społeczeństwie jednolitym prawem, ale jego przynależność stanowa nie mogła być w Kościele katolickim dziedziczona. Stan duchowny różnił się pod wieloma względami od trzech podstawowych stanów: chłopstwa, mieszczaństwa i szlachty, które będą przedmiotem dalszych naszych rozważań. Podział stanowy społeczeństwa polskiego kształtował się stopniowo przez całe średniowiecze, a w ostatecznej postaci działał dopiero w XIV i XV w., czyli w późnym średniowieczu. W położeniu prawym chłopstwa i mieszczaństwa zasadnicza zmiana nastąpiła wraz z postępem kolonizacji na prawie niemieckim. Wiemy jednak dobrze, że prawo to miało tylko podstawowe cechy wspólne, jak np. obowiązek płacenia czynszu na rzecz pana wsi lub miasta, istnienie sołtysa lub wójta, sąd ławniczy. Każda jednak wieś i każde miasto było lokowane na podstawie własnego przywileju lokacyjnego, w którym nadawano prawo magdeburskie lub lubeckie, średzkie czy chełmińskie, z lokalnymi odmianami. W stosunku wzajemnym różnych miast przeważała, jak już o tym była mowa, konkurencja nad współpracą. Niekiedy jednak miasta łączyły się ze sobą, jak np. w 1298 r., kiedy powstał związek kilku miast wielkopolskich w celu obrony przed rozbojami grożącymi kupcom na drogach.

Szlachta polska korzystała z ukształtowanego przez wieki prawa rycerskiego. Przywileje, jakimi cieszyła się ta warstwa, wynikały ze służby wojskowej pełnionej konno z odpowiednim uzbrojeniem i pocztem zbrojnych ludzi, a Rycerz herbu Jastrzębiec. Odziany jest w zbroję płytową, złożoną z odpowiednio ukształtowanych i połączonych kawałków blachy stalowej. Jego godło herbowe znajduje się na tarczy oraz na kropierzu końskim, to znaczy na tkaninie okrywającej konia. Na hełmie rycerz nosi klejnot herbowy. W tym wypadku klejnot nie jest powtórzeniem godła na tarczy, jak niekiedy bywało
przekazywane były dziedzicznie. Najważniejsze znaczenie dla powstania jednolitego stanu szlacheckiego miał przywilej koszycki Ludwika Węgierskiego (zobacz niżej) oraz przywileje następnych królów.

Stan szlachecki w Polsce XIV i XV w. dzielił się na rody, które nazywamy rodami heraldycznymi, ponieważ znamieniem każdego rodu był herb. Składały się nań godło na tarczy i klejnot na hełmie. Godłami herbowymi były albo znaki kreskowe, np. krzyż lub strzała, których kiedyś używano jako znaków własnościowych (dla oznaczenia bydła, przedmiotów, należących do danej osoby), albo znaki bardziej skomplikowane, jak wyobrażenia zwierząt (lew, niedźwiedź, gryf, czyli skrzydlaty smok). Herby były przekazywane dziedzicznie, czyli z ojca na syna.
Herb pomagał rozpoznać na polu walki rycerza zakutego w zbroję, któremu hełm zasłaniał twarz.

Każdy szlachcic zobowiązany był zgłosić się na wezwanie króla do wojska, konno, w pełnej zbroi i z pocztem paru konnych ludzi. Wojsko dzielono na chorągwie ziemskie np. ziemi sandomierskiej, krakowskiej itd. oraz chorągwie rodowe, np. Toporów, Leliwitów, Lisów. Te ostatnie tworzone były przez możnych panów, których stać było na wystawienie całej chorągwi, składającej się głównie ze współrodowców, choć nie tylko.

Również sołtysi ze wsi na prawie niemieckim służyli w wojsku konno i niekiedy z pocztem. Niektórzy z nich byli pochodzenia szlacheckiego, inni przedostawali się do szlachty właśnie dlatego, że pełnili służbę wojskową tak jak inni rycerze pochodzenia szlacheckiego, jeszcze inni na podstawie nobilitacji, czyli uszlachcenia przez króla. Szlachta broniła swych przywilejów i dostępu do stanu szlacheckiego; szlachcicem stawało się dzięki urodzeniu się z dwojga rodziców szlacheckich.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz